środa, 18 grudnia 2019

Czujesz to? - aktualizacja dla 12:12

A oto nowiutki newsletter Matta, z dzisiaj :), gdzie czytamy co następuje :




Przechodzimy właśnie przez ostatnią fazę Gwiezdnych Wrót 12:12.  (Więcej na ten temat tutaj.)

Pozdrawiam Cię dzisiaj dzieląc się dodatkowym wglądem, wsparciem energetycznym, płynącą z serca przyjaźnią. 

Być może zauważasz u siebie kłopoty ze snem, wrażliwość emocjonalną lub chęć wycofania się, co zaświadcza o ilości aktywacji zachodzących w naszych czakrach i DNA. Ponieważ ten potężny proces przemiany osiągnie swój szczyt 21 grudnia – 21/12/19, chciałem podzielić się z wami ciekawym zagadnieniem, które ujawnia się u wielu z was przechodzących obecny proces transmutacji. 
Nazywam ten temat „Śmiercią fałszywego bożka”.


Z definicji Webstera idol (bożek) to wizerunek używany jako przedmiot kultu. Podczas gdy większość ludzi myśli o bożkach jako o posągach religijnych, świętych miejscach lub świętych pomnikach, w naszej współczesnej wersji bałwochwalstwa powszechne jest przenoszenie kultu wielbienia na ludzi z naszego życia, którym oddaliśmy swoją moc. O ile naturalne jest tworzenie głębokich więzi z tymi, których kochamy, to możemy w konsekwencji odczuwać przeogromną stratę, żal czy rozpacz, jeśli i kiedy te relacje się kończą - gdy mamy do czynienia z idolizacją (otaczaniem czcią), która występuje, gdy ci, których kochamy stają się symbolami lub bożkami określającymi nasze poczucie wartości.

Oznacza to, że nasze postrzeganie miłości może często zmienić się w współzależną idolizację, gdy czyjeś doświadczenie wydaje się ograniczać lub umniejszać nasze osobiste doświadczenie. Dla przykładu: kocham moich rodziców, ale kiedy byłem młodszy, to gdy moi rodzice wściekali się na mnie –niezależnie od tego, czy przez to, że przeoczyłem jakieś drobne obowiązki domowe, czy po prostu ich przepracowane umysły i niedocenione serca zostały sprowokowane - czułem to jak śmierć w moim sercu .

Gdy byłem dzieckiem i ktoś się na mnie złościł, odbierałem to tak jakby cały świat wokół mnie się rozpadał. Byłem gotów płaszczyć się u stóp rodziców, których czciłem i oddać wszystko, byle tylko wrócić do ich łask. Doprowadziło to do tego, że przez całe życie zawsze musiałem upewniać się, że moi rodzice są szczęśliwi, aby być szczęśliwym z tym jak postrzegałem samego siebie. Stworzyło to szereg wzorców, takich jak współzależność i uwikłanie, w których dokonywanie wyborów wiązało się z uzyskaniem aprobaty rodziców, zamiast podążania za moimi wewnętrznymi wytycznymi. Ponieważ byłem tak bardzo emocjonalnie i psychicznie pokancerowany przez spontaniczne wycofywanie aprobaty przez moich rodziców, pozwoliłem, żeby ich poglądy i przekonania kierowały mną przy dokonywaniu wyborów, odwracając się od pogoni za radością dla zachowania odpowiedniego dystansu od przewidywanego bólu.


Kiedy nasze krystaliczne DNA zostaje aktywowane, przechodzimy emocjonalne oczyszczenie, kiedy to wszelkie osoby, którym oddaliśmy swoją moc, znikają z naszego życia - lub nasze głębokie relacje przechodzą poważne zmiany (może to przyjąć postać napięć, wstrząsów czy przewrotów w relacji podczas rozpuszczania się starych wzorców ). Chociaż to nie pierwszy raz, gdy tego rodzaju masowy exodus nadciągnął do twojego życia – począwszy od śmierci bliskich, zwolnienia (lub podjęcia decyzji o odejściu) z pracy, rozwiązania romantycznych związków partnerskich, a nawet zakończenia przyjaźni - ważne jest, aby podkreślić ten etap czystek interpersonalnych, gdy uwalniamy osoby reprezentujące współzależność, uwikłanie i uwięzienie, aby zrobić miejsce dla nowych więzi zakorzenionych w częstotliwości miłości, wolności, otwartości i radości.


Podczas „śmierci fałszywego bożka” bardzo wyraźnie usuwane są toksyczne więzi, zarówno z tymi, których uwarunkowanie rozgrywa się w zakresie ofiara / narcyz, jak i tymi, którzy drenują twoją energię, bo identyfikując się ze swoim cieniem, nieświadomie działają niczym wampiry energetyczne. Choć wszyscy wkraczamy coraz głębiej w blask światła i coraz bieglej posługujemy się swoim światłem, każda dusza ma własną, niepowtarzalną ścieżkę do ukończenia i odegrania. Podczas gdy oferujemy współczucie i przebaczenie dla podróży każdej osoby, teraz jest czas, aby pomóc Wszechświatowi oczyścić przestrzeń w twoim życiu tak, by rzeczywistość niegdyś pełna toksycznych wzorców stawała się żniwem uświęconej trwaniem przyjaźni i autentycznego, serdecznego połączenia.


Jednym z najdziwniejszych aspektów „śmierci fałszywego bożka” jest to, jak bardzo możemy czuć się smutni, osamotnieni i zrozpaczeni z powodu nieobecności energetycznych wampirów, głównie dlatego, że odczuwamy bolesność ich odrzucenia i często czujemy się samotni lub niewidzialni w przejściowym okresie odosobnienia, zanim uzdrowienie się zakończy i pojawią się nowi członkowie naszej duchowej rodziny. Chociaż może nie ma już ludzi, którzy wysysali naszą energię, niektórym z nas dawało to poczucie, że przynajmniej jesteśmy pożyteczni, mając uwagę i powierzchowną „aprobatę”, nawet ze strony tych, którzy wykorzystywali nas dla zasobów naszego światła (odtwarzając wzorce i programy z naszego wczesnego dzieciństwa).


To jest to, co często prowadzi albo do zwrócenia się do takich osób w chwilach rozpaczy, albo pozwolenia, by manipulacyjne wzorce wśliznęły się na powrót do twojego życia. Ponieważ nasze ego traktuje dość osobiście to, co w rzeczywistości jest mechaniką ruchu energii Wszechświata, warto pamiętać, że mamy tendencję do stawania się „wibracyjną średnią” z pięciu osób, z którymi spędzamy najwięcej czasu.
To często może prowadzić do zamieszania, jeśli chodzi o opiekę nad członkami rodziny, zwłaszcza starzejącymi się rodzicami, którzy może nie mają najbardziej odpowiedniego czasu na rozwój swojej świadomości. Z jednej perspektywy możesz pomyśleć: „Każdy w moim życiu jest toksyczny i oni wszyscy muszą odejść!”
A jednak, dzięki mądrości twojego serca, powstaje wyraźniejsze pytanie: „Jeśli jestem średnią wibracji 5 osób, z którymi spędzam najwięcej czasu, to dlaczego czasu spędzanego ze sobą nie potraktować jako okazji do tego, żeby być bardziej zjednoczonym z miłością niż kiedykolwiek wcześniej? ”


Kiedy przyjmujemy „śmierć fałszywego bożka” jako świętą okazję, aby być najbardziej wibracyjnie inspirującą siłą we własnym życiu, pozwalamy, aby oczyszczenie po stracie (tych, którzy wysysali naszą energię z mocy, którą im oddaliśmy) było fazą pocieszenia, ulgi, odmłodzenia, refleksji i odbudowy. Jeśli doświadczasz utraty przyjaciół, rodziny, współpracowników, kochanków, albo po prostu czujesz się jak duch przechadzający się po twojej rzeczywistości, to jest to detoksykacja wzorca „oddawania czci”, która oferuje czas, przestrzeń i perspektywę, aby ukoić twoje uczucia, uleczyć każdą warstwę złamanego serca i samotności głębią świadomej miłości, która wkrótce zostanie odzwierciedlona przez napływ bardziej dopasowanych energetycznie osób.
 
Podczas gdy ci nowi ludzie reprezentują przyjęcie świętujące pojawienie się świadomości 5D, my pracujemy obecnie nad poczuciem, że - w przypadku wielu z nas - mamy być pierwsi, którzy przybędą na przyjęcie na naszą cześć.
To sprawia, że ​​koniec 2019 roku i wejście w zupełnie nową dekadę jest doskonałą okazją do rozpoczęcia imprezy, wiedząc, że wkrótce przybędzie więcej osób - zwłaszcza gdy nie wyglądamy przez okno sprawdzając czy już parkują, lecz zamiast tego, zatracamy się w celebrowaniu naszej własnej nieprzemijającej świetności.


Podczas tej fazy odmłodzenia, odzyskania mocy i uwolnienia toksycznych związków jest idealny czas na:


• Zakochaj się w sobie tak bardzo, jak to tylko po ludzku możliwe; zacznij od skupienia się na rzeczach, które w tobie najłatwiej pokochać, a następnie stopniowo otwórz się na honorowanie i uznawanie rzeczy, które chciałbyś, by były inne lub które wywołują najwięcej wstydu. Ponieważ wykonujemy głęboką pracę emocjonalną, proces ten nie może być przyspieszany. Zawsze musi być przeprowadzany w tempie zgodnym z autentycznością i uczciwością.


• Zamiast martwić się o produkty, których nie powinieneś jeść, poświęć trochę czasu na dodanie do swojej diety produktów, które wspierają dobre samopoczucie, równowagę i długowieczność. Być może zaproś do codziennie planowanych posiłków więcej zielonych warzyw liściastych, dobrej jakości wodę z wyciśniętą cytryną, aby oczyszczać krew, harmonizować wątrobę i tonizować śledzionę. Po prostu dzięki równoważeniu swoich nawyków żywieniowych (zamiast starać się być bardzo sztywnym w kwestii tego, co jesz), może się okazać, że naturalnie zmniejsza się twój apetyt na cukier, kofeinę czy alkohol.


• Przygotuj się na niesamowity rok 2020, mentalnie dziękując wszystkim postaciom, które opuściły twoje życie. Odważ się życzyć im powodzenia na drodze ich duszy i pozwól, aby każdy ból odczuwany w 2019 r. zakończył się uśmiechem. Jeśli są rzeczy, których nie jesteś w stanie objąć w ten sposób, po prostu poświęć więcej czasu na kochanie siebie, gdzie zamiast próbować zmienić to, co myślisz lub czujesz, zwyczajnie daj sobie wsparcie emocjonalne i życzliwe towarzystwo niezależnie od tego jak się masz. Nie chodzi o to, jak powinna się zachowywać „duchowa osoba”, ale raczej o bycie wiernym swojej podróży, gdy masz odwagę kochać siebie. 


• Rzuć sobie wyzwanie, aby wykonywać spontaniczne akty dobrej woli, a także wysyłać błogosławieństwa światła osobom w telewizji, na kanałach społecznościowych lub mijanym na ulicach. Jeśli życie jest energetyczną grą w "Ojca Wirgiliusza", przypomnijmy światu, jak chcemy być traktowani, będąc równocześnie tak karmionymi przez nasze własne przejawy hojności, że zapominamy czekać na wzajemność innych.


• Zamiast skupiać się na rezultatach, które masz nadzieję zamanifestować w nowym roku, poświęć czas na podjęcie decyzji, kim chcesz być w swoich słowach, działaniach i zachowaniach. 

Pełen mocy współtwórca oświadcza: „Bez względu na okoliczności i rezultaty, którym jest pisane się wydarzyć, będę bardziej______, ________ i _________ dla siebie i tych, których napotkam”. 

Kiedy zbyt mocno skupimy się na manifestowaniu rezultatów, zamienia to przyszłość w twojego następnego fałszywego bożka, któremu rzucasz swoją moc, aby mieć przed sobą coś do ścigania.



Gdy życie pomaga ci pozbyć się toksycznych związków z twojego pola, przygotowując cię do spotkania się z głębszymi aspektami nowo odrodzonego, wzmocnionego ciebie, przyjmujemy „śmierć fałszywego bożka” jako okazję do usunięcia zakłóceń i dramatu, aby dać więcej miejsca światłu teraz, gdy zajmujemy się i uzdrawiamy nasze najgłębsze traumy na poziomie komórkowym.


Z każdym zanikającym fałszywym bożkiem nic nie stoi już na przeszkodzie, aby odkryć siebie jako Źródło istnienia. Chociaż zawsze byłeś Prawdą istniejącą we wszystkim, staje się to „przełomową zmianą odmieniającą całe życie” tylko wtedy, gdy zostanie zintegrowane i wcielone na poziomie komórkowym. Właśnie dlatego proces ten jest tak głęboki, kompleksowy, wyczerpujący i często niewygodny do przejścia. Mamy bowiem do czynienia z nieznanym terytorium.


Z mojego serca do twojego;
stawmy czoła naszym najbardziej rozpaczliwym uczuciom, powitajmy naszą rozdzierającą serce „samo-tność” oraz dajmy ukojenie wyczerpaniu i pomieszaniu wynikającym z tak głębokiego zanurzenia się w centrum nieuwolnionego bólu. 


W 2020 roku mamy tak wiele prezentów do rozpakowania - czas, który poświęcamy na uzdrowienie i przetworzenie dyskomfortu emocjonalnego równocześnie przyspiesza błogosławieństwa, synchroniczności oraz radość, że stajemy się na tyle godni, by z całego serca je przyjąć.


Gdy wchodzimy w rok 2020 jako odbiorcy największej radości życia, cały świat otrzymuje zaszczyt spotkania oraz urzeczywistnienia takiej godności i łaski dzięki naszemu wzajemnemu połączeniu z polem kwantowym.


Wiele błogosławieństw wysłanych na cudowny czas świąteczno-noworoczny.


Jak zawsze, jestem z wami na każdym kroku.

Wszystko dla miłości,

Matt Kahn

P.S. I ja też podpisuję się sercem pod każdym słowem i zaświadczam, że jestem ich żywym przykładem :))

ŚWIECIE NAJMILSZY,  ŻYCZĘ CI PIĘKNEGO ŚWIĄTECZNEGO CZASU
                                       I WSPANIAŁEGO NOWEGO ROKU 2020 !!!
BĄDŹ BŁOGOSŁAWIONY WSZYSTKIM CZEGO PRAGNIE TWOJE SERCE. 
                                       DZIĘKUJĘ, ŻE JESTEŚ. KOCHAM CIĘ.

 
fot. internet

3 komentarze:

  1. Dużo miłości dla wszystkich ❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochany Matt dziękuję że JESTEŚ,że ISTNIEJESZ.Dziękuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Moaniko, dziękuję za blogowe miesiące minionego roku , za Twoją pracę tłumaczeniową i dzieleniem się wiedzą Matta.
    A rok 2020... ? Zacytuję fragment z powyższego tekstu :
    "W 2020 roku mamy tak wiele prezentów do rozpakowania - czas, który poświęcamy na uzdrowienie i przetworzenie dyskomfortu emocjonalnego równocześnie przyspiesza błogosławieństwa, synchroniczności oraz radość, że stajemy się na tyle godni, by z całego serca je przyjąć."
    No więc rozpakowujmy :) xx

    OdpowiedzUsuń